- Wirus pokrzyżował nam plany teatralne. 19 marca miała się odbyć premiera spektaklu "Oszuści" w reżyserii Jana Englerta w Och-Teatrze. Musieliśmy przerwać prace na samym finiszu. Ale jestem dobrej myśli i czekam na powrót na scenę - mówi aktor Zbigniew Zamachowski.
Sprawdzamy, jak Polacy radzą sobie z przymusową izolacją w czasach koronawirusa. Dziś aktor Zbigniew Zamachowski, który mimo wszystko jest optymistą. Cieszę się, że wszystko zwolniło Zbigniew Zamachowski, aktor teatralny i filmowy Nie należę do osób, które zamurowały się w czterech ścianach. Wychodzę z domu, ale zachowuję zdrowy rozsądek: zakupy robię w rękawiczkach i w maseczce ochronnej. Pogoda jest taka, że nie dałbym rady wysiedzieć w czterech ścianach. Nie ma we mnie takiej brawury, żeby zapuszczać się daleko, ale robię sobie spacery i jeżdżę rowerem, próbując jednocześnie nie wpaść w szpony straży miejskiej. Wirus pokrzyżował nam plany teatralne. 19 marca miała się odbyć premiera spektaklu "Oszuści" w reżyserii Jana Englerta w Och-Teatrze. Musieliśmy przerwać prace na samym finiszu. Ale jestem dobrej myśli i czekam na powrót na scenę. Cieszę się, że świat wyhamował. Wreszcie mam czas na książki, na których pr