EN

23.05.1969 Wersja do druku

Zbieg

O problem zarysowany w "Zbiegu" F. Hochwaldera mo­żna by oprzeć interesującą po­wieść lub dramat psychologicz­ny. W zaproponowany schemat fabularny dałoby się wpisać wiele wiedzy o mechanizmach psychicznych, o które opierał się faszyzm. Przełom dokonu­jący się w postawie Strażnika, to materiał na świetne studium psychologiczne. Podobnie inte­resująca jest w swoim zarysie postać Kobiety, Nie oglądaliśmy jednak wczoraj na ekranie TV dramatu psychologicznego. Realizatorzy opracowujący tekst i reżyser A. Kowalczyk, starali się, bez po­wodzenia zresztą, wcisnąć ,,Zbiega" w dość ciasne ramy Teatru Sensacji. W rezultacie otrzyma­liśmy spektakl któremu rów­nie daleko było do sensacyjności, jak i do serio traktowanej "psychologiczności". Na psychologię przy skrótach i uprosz­czeniach po prostu nie star­czyło miejsca; nie mieliśmy okazji do zastanawiania się nad motywami wewnętrznych prze­mian dokonujących się w bohaterach, musieliśmy wier

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zbieg

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Łódzki nr 121

Autor:

Jerzy Katarasiński

Data:

23.05.1969

Realizacje repertuarowe