"Jezus Chrystus Zbawiciel" w reż. Michała Zadary na Scenie Przewodnik w Warszawie. Pisze Łukasz Drozda w portalu lewica.pl.
Na warszawską scenę Przodownik, która niedawno stała się częścią nowego Teatru Dramatycznego, trafiła właśnie pierwsza, polska adaptacja klasycznego monologu Klausa Kinskiego: "Jezus Chrystus Zbawiciel". Tekst powstały przeszło 40 lat temu skupiał się na komentowaniu dobrze znanych już od lat procesów. Krytykował dezintegrację społeczeństwa, kapitalizm, nierówności czy nietolerancję. Ostrze tego protestu, tak bowiem najtrafniej można zaklasyfikować ten teatralny performance, wymierzono nie tylko we współczesny Kościół, ale i całe społeczeństwo. Zoligarchizowana i głęboko zbiurokratyzowana struktura, która przypisuje sobie w świecie chrześcijańskim prawo do wyłączności na pośrednictwo między ludźmi i Bogiem, jest bowiem jedynie elementem nadbudowy na budzących grozę stosunkach społecznych. Moment wystawienia tekstu Kinskiego przypadkowo usytuował tę realizację w takim jednak właśnie, antykościelnym kontekście. Warszawska premier