EN

10.08.2006 Wersja do druku

Zawsze będziemy w opozycji

- Nie boimy się trudnych tematów: zaangażowania politycznego i ostrej krytyki religii - mówi Swietłana Oleszkow z charkowskiego Teatru Studio Arabesky.

Swietłana Oleszko prowadzi w Charkowie Teatr Studio Arabesky. W Toruniu Ukraińcy pokażą spektakl "Merry Christmas Jesus Christ". Grzegorz Giedrys: Jakie były początki Teatru Studio Arabesky? Swietłana Oleszko: Gdy byliśmy jeszcze studentami szkoły teatralnej, ukraińskie władze stopniowo ujawniały swoje archiwa. I tak na początku lat 90. natrafiliśmy na zabronioną przez komunistów twórczość Mykoły Chwylowego. Po przygotowaniu spektaklu na podstawie jednej z jego powieści podjęliśmy decyzję o założeniu Teatru Studio Arabesky. Było to 13 grudnia 1993 r. - w dniu setnej rocznicy urodzin ukraińskiego poety. Chwylowy jest autorem pamfletu "Precz z Moskwą, dawajcie Europę". Popełnił samobójstwo, protestując przeciwko terrorowi stalinowskiemu na Ukrainie. Czy nurt narodowy i proeuropejski, który reprezentuje ten pisarz, jest żywy w waszej twórczości? - Tak. Jesteśmy z Charkowa, którego mieszkańcy mówią po ukraińsku i rosyjsku. Od począt

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Rozmowa ze Swietłaną Oleszko

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Toruń nr 184/08.08

Autor:

Grzegorz Giedrys

Data:

10.08.2006

Festiwale