Helmut Kajzar zmarł 12 lat temu. W tym mieście mieszkają ludzie, którzy z nim pracowali, przyjaźnili się. Czy próbował pan przez te osoby. np. Tadeusza Różewicza, Teresę Sawicką, Bogusława Kierca, dotrzeć do Kajzara? A potem - przez autora - do tekstu sztuki? - Podejmowałem takie próby, przygotowując "Wyspy Galapagos" w 1992 r. Rozmawiałem przede wszystkim z jego aktorami. Próba rekonstrukcji wrażliwości autora jest sprawą ważną, zwłaszcza w przypadku Kajzara. Jego teksty są bardzo osobiste, autobiograficzne. Całe fragmenty utworów są przeniesione wprost z życia. Z drugiej strony, powstał mit Kajzara. stworzony przez ludzi z nim związanych. Ich wspomnienia są czasem ciężarem dla kogoś, kto go nie znał i nie może skonfrontować tych relacji z własną wizją osoby pisarza. Warto, aby ten zapomniany dramaturg wrócił do teatru, aby udało się zbudować ciekawy, nowy teatr na jego tekstach. "Villa dci Misteri" jest już drugą
Tytuł oryginalny
Zatrzymać chwilę tajemnicy
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Dolnośląska nr 252