Telewizja Polska właśnie przypomina zrealizowany przed laty serial Wajdy ""Z biegiem lat, z biegiem dni". Film jest kompilacją kilku modernistycznych dramatów. Reżyser wespół ze scenarzystką Joanną Ronikier - w brawurowy sposób pokazał, jak wiele dramatycznej siły i niezwykłego klimatu emanuje z tekstów Zapolskiej, Bałuckiego, Kisielewskiego. Film ułożony z tekstów przeznaczonych na scenę, stał się bodaj najpiękniejszym filmowym portretem Krakowa przełomu XIX i XX wieku. Gdy więc usłyszałem, iż znakomity kompozytor Zygmunt Konieczny (znany m.in. z "Piwnicy pod Baranami") zamierza na scenie Teatru im. Słowackiego zrealizować własny dramat muzyczny "Śnieżyca" - oparty na "Śniegu" Stanisława Przybyszewskiego - pomyślałem, iż trudno o lepszy moment do przypomnienia twórczości "kapłana" polskiego modernizmu. Przybyszewskiego nikt dziś w teatrze nie chce grać. Zarzuca się jego tekstom młodopolską manierę, zbyt nachalny symbolizm, uproszczen
Źródło:
Materiał nadesłany
"Tygodnik Solidarność: Małopolska" nr 39