EN

27.09.2010 Wersja do druku

Zaspokajanie głodu awangardowych wrażeń

II Międzynarodowy Maat Festival w Lublinie. Pisze Jacek Szymczyk w Dzienniku Wschodnim.

Trwający w Lublinie od czwartku II Międzynarodowy Maat Festival przekroczył półmetek. Pora zatem na małe podsumowanie. Impreza organizowana przez Tomasza Bazana, szefa Teatru Maat Projekt, jest poświęcona realizacjom scenicznym bazującym na języku ciała i ruchu. Nie chodzi tu o tradycyjną pantomimę, ani o klasyczny balet. Artyści zaproszeni na lubelską imprezę najczęściej posługują się miksem środków charakterystycznych dla butoh i tańca współczesnego. Tematy ich wystąpień są natomiast zwykle dość abstrakcyjne. W zaprezentowanym w czwartek spektaklu "Tańcząca linia" Elżbieta Rojek ze swoją córką Kasią przedstawiły ruchowe studium na temat linii. Kreśliły je wstążkami w przestrzeni scenicznej i węglem na planszy zawieszonej na ścianie. Ten sam temat powrócił w piątek w wystąpieniu Ireny Lipińskiej "Line". Technikami z pogranicza butoh i teatru tańca pokazała ona linię jako zjawisko organizujące świat i życie człowieka. Ju

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Maat Festival 2010: Zaspokajanie głodu awangardowych wrażeń

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni online

Autor:

Jacek Szymczyk

Data:

27.09.2010