Oczekiwana z wielkim zainteresowaniem najnowsza sztuka znanego dramaturga, autora "Imion władzy", "Jonasza i błazna", "Głupca i innych", "Dziejowej roli Pigwy" oraz "Skandalu w Hellbergu" - Jerzego Broszkiewicza, zaprezentowana nam przez warszawski Teatr Rozmaitości, okazała się niestety, niewypałem artystycznym. Sądzę, że w założeniu autorskim komedia "Niepokój przed podróżą", bo o niej tu mowa, miała ukazać mechanizm moralnego oszukiwania samego siebie. Miała być gorzką komedią filozoficzną, ukazującą m. in. bardzo współczesny niepokój ludzi przed widmem atomowej zagłady. Od niej to właśnie pragną uciec na wymarzone "wyspy szczęśliwe" bohaterki sztuki. Ten zamysł pragnął autor przeprowadzić na bardzo konkretnie widzianej rzeczywistości polskiej, rzeczywistości traktowanej w sztuce bardzo satyrycznie. Sam pomysł osnowy fabularnej sztuki - fingowanie śmierci przez matkę w celu ułatwienia córkom owej podróży na "wyspy szczęśliwe"
Tytuł oryginalny
Zasługa bez sukcesu
Źródło:
Materiał nadesłany
Kurier Polski nr 272