Przepaść między płacami dyrektorów instytucji kultury a szeregowych pracowników jest spora, ale -jak podkreślają analitycy rynku pracy - nie większa niż w innych jego segmentach. Ba, nawet związki zawodowe nie z tym mają największy problem - pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.
Na początek kilka liczb. Dyrektor w Teatrze Ludowym pobiera miesięczne wynagrodzenie na poziomie 9619 zł (brutto). Składa się na nie podstawa 6300, dodatek funkcyjny w wysokości 2500 zł i dodatek stażowy za wysługę lat. Średni zarobek aktora w tej instytucji wynosi 5575,41 zł (brutto). Składa się na to pensja zasadnicza, normy (kwota za spektakl), dodatek stażowy, dodatek objazdowy, dodatkowe zajęcia. Jednak zróżnicowanie spowodowane liczbą zagranych przedstawień powoduje sytuacje, w których kilku aktorów, grając bardzo dużo ról potrafi, osiągnąć przychody na poziomie nawet 11 tys. zł miesięcznie, a inni, mniej grający, osiągają 3440 zł. W Teatrze Groteska - 13 309 zł brutto w sumie dla dyrektora kontra 5510 zł brutto średnio dla aktora. W Muzeum Historycznym Miasta Krakowa to 7500 zł brutto dla dyrektora kontra średnio 3702 zł brutto dla pracownika na stanowisku kustosza. Sytuacja taka powtarza się właściwie w przypadku wszystkich instytucj