Mimo iż na frontonie płockiego teatru obok wielkiego napisu: "Pornografia" umieszczono dopisek "tylko dla dorosłych" - na przedstawieniu, które widziałem, salę wypełniała niemal wyłącznie młodzież. No cóż, czasy są takie, że - na prowincji zwłaszcza - mało kto daje się dziś skusić ofertom teatrów, nawet jeśli poparte są tak, wydawałoby się, atrakcyjnym tytułem. Naszymi przybytkami Melpomeny zawładnęła szkoła - i to nie tylko gdy idzie o widownię. Szkoła czy, inaczej mówiąc, szkolne myślenie przejawiające się w tendencji do upraszczania spraw nieprostych, do postrzegania rzeczywistości w kategoriach czarne-białe dotyczy przecież także sceny: reżyserskiej interpretacji tekstu czy aktorskiego myślenia o roli. Niema co kryć, że taki stan rzeczy wielu twórcom odpowiada: bez większego wysiłku można liczyć na poklask młodzieżowej widowni. A że krytycy będą kręcić nosem? Kogo tak naprawdę obchodzi ich zdanie? Gr
Tytuł oryginalny
Zapowiadało się nieźle...
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 1