Przedstawienie jest przeznaczone dla widowni w określonym wieku i nie jest to przedział 18-30 lat - o spektaklu "Żar" w reż. Edwarda Wojtaszka w Teatrze Narodowym pisze Dominik Ferenc z Nowej Siły Krytycznej.
Na spektakl "Żar" w reżyserii Edwarda Wojtaszka wybrałem się z myślą ogrzania przy cieple tego zapowiadającego się na bardzo kameralne przedstawienia. Dodatkową dawkę ogrzewania miało zapewnić miejsce, w którym spektakl się odbył - sala kominkowa. Okazało się, że jedynym żarem bijącym z tego przedstawienia jest palący się w kominku pamiętnik. Spektakl został bardzo pozytywnie przyjęty przez krytykę, ale chyba ze względu na trójkę zasłużonych dla teatru i kina aktorów - Zbigniewa Zapasiewicza (Henrik), Ignacego Gogolewskiego (Konrad) i Danutę Szaflarską (Nini). Nie parzy, a nawet nie żarzy to, co dzieje się we foyer. Aktorzy sprawiają wrażenie zmęczonych, wypalonych. Wiem, że występując już tak długo na deskach teatru, ciężko jest o entuzjazm i przekazywanie emocji. 41 lat minęło od ostatniego spotkania dwóch przyjaciół. To, co podzieliło ich lata temu, powraca jako główny temat rozmów, a właściwie monodramu Zapasiewicza. Henrik