Plenerowy spektakl "Zapach czasu" krakowskiego Teatru KTO na Starym Rynku zakończył pierwszy dzień 32. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego "Walizka" w Łomży. - To spektakl o historii dojrzewania małego chłopca - mówi reżyser i autor scenariusza Jerzy Zoń. - O wszystkich strachach, snach, zapachach, ale wpisany w kontekst rozwoju naszej cywilizacji i kultury XX wieku.
Inspirowany twórczością wybitnych pisarzy Gabriela Garcíi Márqueza czy Emila Zegadłowicza, ale też przeżyciami z dzieciństwa Jerzego Zonią spektakl okazał się pełnym rozmachu widowiskiem o uniwersalnej wymowie, tworzącym perfekcyjną całość z ponadczasową muzyką Piotra Czajkowskiego. Nieodrodna część każdej "Walizki" to przedstawienia plenerowe, a w tej dziedzinie Teatr KTO, istniejący od ponad 40 lat i występujący już na pięciu kontynentach, nie ma sobie równych. Potwierdził to przed laty spektakl "Ślepcy" na podstawie "Miasta ślepców" Jose Saramago, tak było również w roku ubiegłym na "Peregrinusie" według kolejnego Noblisty T.S. Eliota, a i w środowy wieczór też obyło się bez zaskoczeń. Tym razem Jerzego Zonią zainspirowały motywy z twórczości Gabriela Garcíi Márqueza, Hugo Clausa i Emila Zegadłowicza (tu przede wszystkim "Zmory" o dorastaniu w małym miasteczku), ale dodał do nich swoje wspomnienia z dzieciństwa, tworząc bardzo