Wszystko się zaczęło, kiedy w 1976 r. do Zamościa przyjechał Jan Machulski [na zdjęciu] i stwierdził, że to miasto idealnie nadaje się do wystawiania sztuk Szekspira. Z miejsca zaczął też przygotowania do wystawienia "Romea i Julii". I tak narodziło się Zamojskie Lato Teatralne.
- Jan Machulski zakochał się w Zamościu. Jest to miasto urokliwe, pełne stylowych kamieniczek. Żeby wystawić plenerowy spektakl, nie potrzeba ani sceny, ani scenografii. Miasto samo w sobie stanowi tło dla sztuk teatralnych - opowiada Zofia Socha, p.o. dyrektora Zamojskiego Domu Kultury. Tegoroczne Lato trwa od ubiegłej niedzieli. Zgodnie z tradycją, ZLT zostało zainaugurowane przez zwycięzców poprzedniej edycji, poznańską grupę "Biuro podróży", którzy zostali wyróżnieni przez publiczność "Buławą Hetmańską" za sztukę "Makbet - kim jest ten człowiek we krwi". W tym roku przygotowali "Rękopis znaleziony w Saragossie", na podstawie powieści Jana Potockiego. Najbliższe spektakle to m.in. "Wehikuł bezczasu" Sambora Dudzińskiego (niedziela 28.06, godz. 21.30 na Rynku Wielkim) oraz "Elling" teatru Praga z Warszawy (poniedziałek 29.06, godz. 21.30 na Rynku Solnym). Pozostałe sztuki, które warto zobaczyć, to m.in. "Mała pasja, czyli historia o psie Pa