Sztukę mierzy się jak buty. Pasuje, wygodne, ładne? Gdzieś między kryterium praktyczności a małą ekstrawagancją co jakiś czas, jeśli akurat możesz sobie na to pozwolić - dla e-teatru pisze Marzena Sadocha.
Poniedziałek 18.03.2013 NA WADZE Sztukę mierzy się jak kobietę. Liczbami. W pierwszym przypadku: podaj mi cenę, w drugim: podaj mi korzyści. Czasami odwrotnie. Mam skojarzenie z notowaniami ciągłymi na giełdzie, mam skojarzenie z kawałkiem mięsa na wadze, który w niczym nie przypomina całości, którą się urodził. Wtorek 19.03.2013 PO ILE? Sztukę mierzy się jak buty. Pasuje, wygodne, ładne? Gdzieś między kryterium praktyczności a małą ekstrawagancją co jakiś czas, jeśli akurat możesz sobie na to pozwolić. Mam skojarzenie z perfekcyjną panią domu, której spokój w nocy zależy od wywabienia ostatniej plamy. Żyjemy w kulturze perfekcyjnych pań domu. To nie jest czas dla tych, których spokój w nocy zależy od zrobienia jakiejś plamy. Środa 20.03.2013 LEPSZY, NAJLEPSZY Teatr mierzy się jak sport, wynikami na koniec sezonu. Trzeba wygrać kilka meczy, kilka konkursów, żeby udowodnić sponsorom sens pensji trenera i zawodników. Mam skojar