"Halka (wileńska)" Stanisław Moniuszki w reż. Agnieszki Glińskiej w Teatr Wielkim - Opere Narodowej w Warszawie. Pisze Temida Stankiewicz-Podhorecka w Naszym Dzienniku.
W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej ostatnią przed wakacjami premierą była "Halka" (wileńska). Zanim powstała "Halka", którą wszyscy znamy, dużo wcześniej, w 1846 r., Stanisław Moniuszko, mieszkając w Wilnie, skomponował pierwszą wersję opery, zwaną wersją wileńską. O wiele krótszą, dwuaktową. Jej prapremiera odbyła się w Wilnie w 1848 r. w wersji koncertowej w wykonaniu zespołu amatorskiego. Bez większego echa. Dopiero dziesięć lat później w 1858 r. premiera "Halki" warszawskiej, do której kompozytor dopisał dwa akty (ze słynnymi ariami, mazurem) przyniosła Moniuszce bezprecedensowy sukces. Dobrze, że Opera Narodowa przywołała z niepamięci i wystawiła "Halkę" wileńską. Natomiast źle, że w takiej formule inscenizacyjnej. Agnieszka Glińska zajmująca się dotąd reżyserią teatralną, "Halką" zadebiutowała jako reżyser operowy. Na spektaklu fatalnie zaciążył nie tyle brak doświadczenia operowego, ile nie do przyjęcia jest pomysł