"Truskawkowa niedziela" w reż. Grażyny Kani Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Landesbühne Niedersachsen Nord Wilhelmshaven. Pisze Bronisław Tumiłowicz w Przeglądzie.
Interesujący projekt teatralny przygotował polsko-niemiecki duet autorów Artur Pałyga i Katharina Gericke. Tematem jest bydgoska "krwawa niedziela", a właściwie dwie, bo także niemiecki odwet za nie do końca wyjaśnione zajścia antyniemieckie 3 września 1939 r. w mieście ogarniętym wojenną histerią. Na tej bazie toczy się zmyślona historia o perypetiach dziadka i wnuka przybyłych współcześnie do Niemiec. Pałyga znany jest z odważnego traktowania drastycznych tematów - wcześniej napisał o polskich żołnierzach z Nangar Khel, teraz bohaterem jest staruszek, który zabijał niewinnych Niemców. Ale rzecz dotyczy młodych, a to jest najlepsza część spektaklu, z doskonałą rolą tłumaczki w wykonaniu Kathrin Ost, której partneruje Piotr Stramowski jako młody narwaniec z Polski. Ich przerzucanie się argumentami byłoby może zabawne, gdyby nie fakt, że jest żenująco prawdziwe. Sztukę wyreżyserowała Polka zamieszkała w Berlinie, Grażyna Kania, i posta