EN

30.06.2015 Wersja do druku

Zamiast kierpców i korali dostaliśmy... rogi

"Halka" Stanisława Moniuszki w reż. Pawła Passiniego w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Reżyser zapowiadał odarcie "Halki" z cepelii i dotrzymał słowa. Kierpce i korale zastąpił rogami, a kontusze frakami Paweł Passini postanowił odczytać na nowo "Halkę" Stanisława Moniuszki. W licznych wypowiedziach deklarował przed premierą, co wyczytał w libretcie, mniej mówił o tym, co usłyszał w muzyce. Można by teraz punkt po punkcie zweryfikować, na ile jego pomysły sprawdziły się na scenie. Najbardziej widoczny koncept, pozbawienie "Halki" jej tradycyjnego kostiumu, wydaje się kuriozalny i nie dlatego, że śmieszą mnie rogi górali, ale dlatego że jest niekonsekwentny. Dlaczego np. tytułowa Halka nosi najbogatszą suknię? Dlaczego część weselników - zwłaszcza panie -mają doczepione sztuczne wąsy a Zofia nie? Przed Passinim wielu reżyserów przy pomocy scenografów zmieniało kostiumy w "Halce", niewielu potrafiło natomiast konsekwentnie ten zabieg przełożyć na inscenizację. Do chlubnych wyjątków należeli Roman Kordziński - Z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Halka": zamiast kierpców i korali dostaliśmy... rogi

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 149 online

Autor:

Stefan Drajewski

Data:

30.06.2015

Realizacje repertuarowe