"Dobry wojak Szwejk idzie na wojnę" wg Jaroslava Haška w reż. Andrzeja Domalika w Och-Teatrze w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.
Popularność dobrego wojaka Szwejka i jego zdrowego rozsądku, obnażającego fałsze i absurdy życia społecznego i polityki, jest dobrym barometrem nastrojów społecznych. Rośnie, gdy powietrze gęstnieje od podniosłych frazesów, za którymi w najlepszym razie skrywa się hipokryzja i korupcja, w najgorszym - zamordyzm i rosnące w siłę państwo policyjne... Na widowni Och-Teatru nową adaptację powieści sprzed niemal wieku oklaskiwały tłumy. Oprócz tematu duża zasługa w tym Zbigniewa Zamachowskiego. Aktor Teatru Narodowego wydaje się stworzony do roli małomiasteczkowego, domorosłego filozofa, sypiącego anegdotkami i złotymi myślami w stylu:"Wszystko może się jeszcze obrócić ku dobremu, jak mówił Cygan Janećek w Pilźnie, kiedy mu w roku 1879 zakładali stryczek na szyję za podwójne morderstwo na tle rabunkowym". Po mistrzowsku nawiązuje kontakt z widownią, co ta szczodrze docenia, a to z kolei dodaje skrzydeł aktorowi itd. Samo przedstawienie arcydzi