Tym razem aktorzy zakopiańskiej Sceny A2 wzięli na warsztat prawdziwe wydarzenia sprzed niemal 100 lat gdy Witkacy wyzwał na pojedynek Karola Stryjeńskiego. Spektakl można było zobaczyć na tarasie Morskiego Oka, który udostępnił artystom Andrzej Stoch.

Donośne głosy aktorów "zwabiły" na taras część krupówkowych spacerowiczów. Umiejscowienie sceny na tarasie - mimo zimna - okazało się świetnym pomysłem. Aktorzy odegrali wydarzenia z 1925 roku. Wtedy największą sensacją sezonu była informacja o tym, że Witkacy wyzwał na pojedynek architekta, projektanta Wielkiej Krokwi. Przyjaciele poróżnili się oczywiście o kobietę - Irenę Domaniewską. Witkacy napisał do Stryjeńskiego list, w którym zarzucił mu, że rozpuszcza "wyssane z palca płotki dotyczące jego i Ireny Domaniewskiej". Obaj wyznaczyli do pojedynku po 2 sekundantów. Ze strony Witkacego byli to doktor, malarz amator Teodor Birula-Białynicki i doktor Marceli Staroniewicz, ze strony Stryjeńskiego natomiast doktor Mieczysław Swierz i major Władysław Ziętkiewicz. Na pierwszym spotkaniu ustalili, że ża podstawę do rozwiązania sporu przyjęli kodeks Boziewicza. Po wielu spotkaniach i debatach ostatecznie do pojedynku nie doszło. Inaczej było