"Zakochany Szekspir" Lee Halla w reż. Pawła Aignera - koprodukcja Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Anna Czajkowska w Teatrze dla Was.
Teatr elżbietański dzisiaj? A po co, skoro sztuka sceniczna tak się rozwinęła - takie to oto pytanie usłyszałam niedawno. Mamy efekty specjalne, multimedia, rozwiązania sceniczne najnowszej generacji. Jednak tradycja ma się dobrze, ponieważ słuszne wydaje się przekonanie, że mimo postępu cywilizacyjnego kondycja psychofizyczna człowieka pozostaje wciąż ta sama, a zmianom podlega jedynie kostium czy otoczenie. Dlatego dawni twórcy fascynują, kuszą i wabią. Owiane delikatną tajemnicą teatry przeszłych epok, na przykład elżbietańskiej, intrygują i inspirują. W czasach Szekspira spektakle miały za zadanie przede wszystkim bawić, wzruszać, pouczać, a oprócz tego budzić mocny dreszcz emocji. Teatr był komercyjny, a sztuki teatralne powstawały z myślą o gustach szerokiej publiczności, dlatego mile widziane były przedstawienia pełne grozy, przesycone sensacją, z dreszczykiem, nasycone przy tym humorem i pełne zabawnych zwrotów akcji. Publika uwielbi