"Podwórko zaginionych zabawek" w reż. Roksany Miner z Teatru Lalki i Aktora na IV Festiwalu małych Prapremier w Wałbrzychu. Pisze Kamila Łapicka na blogu Słuchy z teatru (i okolic).
Globus i jego przyjaciele: Lala, Miś, Klocki i Pajac poznali się na Podwórku Zaginionych Zabawek. Pragną zrobić wszystko, by wrócić do dawnego życia, w objęcia Piotrusia, Antka czy Hani, choć to właśnie ich dziecięcy właściciele wypuścili ich z rąk, bo idealne mechanizmy przestały działać. Gdy misterny plan runie - dosłownie i w przenośni - okaże się, że obawy przed dużymi zmianami w życiu bywają wyolbrzymione i w nowych okolicznościach można się odnaleźć i urządzić jeszcze lepiej niż w znanym świecie. Warto być życzliwym, przyjaznym i serdecznym - głosi piosenkowy morał bez cienia moralizatorstwa (autorem muzyki jest Grzegorz Mazoń). Spektakl w reżyserii Roksany Miner oparty na tekście Anny Andraki był pierwszym przystankiem na trasie długiej i fascynującej podróży, w jaką wyruszyłam z zacną kompanią komisji artystycznej 26. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Uważam ten początek za udany