"Wyzwolenie" należy do najbardziej wieloznacznych sztuk Stanisława Wyspiańskiego. Toteż wprawdzie chętnie mierzyli się z tym dramatem mniej i bardziej wybitni reżyserzy, nie zawsze jednak odnosili sukces. Narosła wobec "Wyzwolenia" tak ogromna ilość nieporozumień, że aż trudno wydobyć się teatrowi spod wielu komentarzy krytyczno-literackich i historycznych. W ciągu ostatnich wielu lat bodajże tylko Konrad Swinarski dał rzeczywiście zwartą i konsekwentną wizję tego dramatu. Niestety, była to już ostatnia praca wielkiego reżysera... A kluczem do "Wyzwolenia" bywała zwykle scena z maskami, zresztą pierwsza scena, jaką napisał Wyspiański, później dopiero dopisując akt pierwszy i trzeci. A oto, co o tej scenie mówił właśnie Swinarski w wywiadzie udzielonym Janowi Błońskiemu w przeddzień premiery w Krakowskim Teatrze Starym. "Mnie się wydaje, że o maskach można nieskończenie... Po prostu poddałem się jednej myśli, mianowicie tej, że jeżeli Wy
Tytuł oryginalny
Zagram waszą skrytą myśl...
Źródło:
Materiał nadesłany
Ekran nr 10