Teatr "Wybrzeże" sięgnął po sztukę Andrzeja {#os#23094}Stasiuka{/#} "Solo" z pełną świadomością prowokacji. Stasiuk "wali tekstem po oczach", zmusza odtwórcę głównej roli - Michała {#os#10288}Kowalskiego{/#} do grania z ogromną ekspresją, scenografa Teodora {#os#38370}Sobczaka{/#} do stworzenia jedynie właściwej przestrzeni dla tekstu, który "dzieje" się w celi śmierci. Kim jest Jaś? - główny bohater sztuki "Solo". To chłopak, którego życie nie głaskało po głowie, który łaknął zrozumienia i poczucia, że jest komuś bliski i potrzebny. To jasno wynika z jego więziennej spowiedzi. Toczy się ona w ciasnej celi, w której zainstalowano umywalkę, kibel, łóżko z szarymi kocami. Jaś - Michał {#os#10288}Kowalski{/#} miota się w tym wnętrzu. Wspomina swoje życie jako czas przypadkowych zdarzeń i wrednych zbiegów okoliczności. Co go doprowadza do zwyrodnienia? Życie. Jakie ono jest - każdy widzi. Odarte ze złudzeń, wb
Tytuł oryginalny
Zagrał "Solo" na full
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Wybrzeża Nr 103