On, lat około 45, dość przystojny, okulary, nieodłączny garnitur w pepitkę zamiast szlafroka. Aktywny działacz związków zawodowych, wiecznie gdzieś się spieszący, roztargniony... Ona, kobieta "po czterdziestce", nie dająca się jednak czasowi, w obcisłych dżinsach na przemian z szykownymi sukienkami, zawsze w czółenkach, nauczycielka. Gimnastyka przed telewizorem, błyskawiczne zakupy, sprzątanie, praca i... mnóstwo uspokajających tabletek. To Ingun (Halina Miller) i Harald (Piotr Krukowski) - małżeństwo, którego życie domowe podglądamy w spektaklu pt.: "Obcy bliscy" wg Gudmundura Steinssona, pisarza islandzkiego, w reż. Wandy Laskowskiej. W uzupełnieniu charakterystyki dodajmy, że nasi bohaterowie mają: dwa samochody, lodówkę, kuchenkę, telefon, telewizor, dom w budowie i na dodatek aż czworo dzieci. Chwilowo przebywają także w salonie Haraldów jego rodzice, emeryci. Jaskrawe światła lamp uwypuklają wystrój wnętrza w
Tytuł oryginalny
Zagłuszyć ten lęk!
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Poranny nr 23