"Delfy prowadzą swoją propagandę nie tylko bezpośrednio przez Wyrocznię, ale i za pośrednictwem znajdującej się pod ich wpływem poezji.." - pisze Stefan Srebrny we wstępie do swego przekładu "Orestei". Propaganda Delf, apoteoza demokracji ateńskiej, rywalizacja kultów starych i nowych bogów - to problemy żywotne, publicystyczne nawet - dla widza ateńskiego, nie dla nas. A przecież jest w "Orestei" problem, który bezpośrednio osadzony jest w naszych czasach. To "hamletyczny" dramat Orestesa, którego tragedią jest przecież to, że nie może w ogóle przyjąć samego, narzuconego mu, wyboru, ponieważ jego kryteria są dla niego nie do przyjęcia. Dramat Orestesa nie był niestety znaczącym wątkiem gdańskiego przedstawienia. Krzysztof Wieczorek (w roli Orestesa) mówiący tekst jednostajnie z boleściwą intonacją, chciał - jak się wydaje - powtórzyć swój wielki sukces w roli Kandyda w "Tragedii o bogaczu i Łazarzu". Na ustawienie roli musiały mieć oczyw
Tytuł oryginalny
Zagłada domu Argiwów
Źródło:
Materiał nadesłany
Litery nr 6