Spektaklem Janusza Wiśniewskiego "Wybrałem dziś zaduszne święto" na scenę Narodowego wraca Krzysztof Kolberger
"Wybrałem dziś zaduszne święto" na podstawie "Samuela Zborowskiego" Juliusza Słowackiego to najnowszy spektakl Teatru Narodowego. Premiera już dziś o godz. 19. Janusz Wiśniewski, reżyser spektaklu, od dawna interesował się twórczością Słowackiego, już w 1979 roku inscenizował "Balladynę". Teraz wrócił do tego autora, realizując jeden z tak zwanych mistycznych dramatów poety - "Samuela Zborowskiego". Do scenariusza spektaklu weszły również fragmenty "Beniowskiego", "Króla Ducha", "Podróży do Ziemi Świętej z Neapolu", "W Szwajcarii" i innych utworów. - Tekst przedstawienia tak naprawdę zamknie się w dniu premiery - mówi reżyser. - Słowacki to wielka osobowość. To kipiący talent i wołanie szalonego już w jakiś sposób poety. Egzorcyzmy nad tym tekstem musiałem odprawiać - dodał. Wiśniewski zasłynął z takich inscenizacji, jak "Koniec Europy", "Walka karnawału z postem" czy "Olśnienie". Debiutował w 1978 roku spektaklem "Dom Bernardy Alb