To zdarza się rzadko. Tak rzadko, że zaczyna się wątpić, czy w ogóle jest możliwe - pisze Dariusz Kosński.
Gdzieś w pamięci jaśnieją podobne doświadczenia z przeszłości, ale nigdy nie ma pewności, czy aby nie jest to już sfera prywatnej mitologii i czy to naprawdę tak było, czy to może tylko opowieści budujące autorytet wobec tych, którzy nie mieli szans widzieć i przed którymi odgrywa się rolę Świadka. Większość tego, co się ogląda w teatrze, na bieżąco nie jest jakoś szczególnie zła. Większość jest jakoś... interesująca,... ciekawa,... ma dobre momenty, sceny lub role przykuwające uwagę. Ale zachwytu nie budzi. A właśnie zachwyt zdarza się w teatrze rzadko. Tak rzadko, że zaczyna się wątpić, czy w ogóle jest jeszcze możliwy. Jeszcze... Te legendarne doświadczenia, które spowodowały, że mimo wszystko pozostajemy w tej niszy, były nam dane najczęściej dość dawno. A to one w końcu spowodowały, że teraz ciągnie się ten wóz po opornej grudzie, wbrew wiatrom zainteresowania, które wieją gdzie indziej. Ciągnie się go w końcu ni