EN

25.06.1997 Wersja do druku

Zachwycony autor

Karol Sidon (ur. 1942), rabin Pragi i ziem czeskich, przyjechał niedawno do Sopotu na przedstawienie swojej sztuki "Shapiro" w reżyserii Krzysztofa Bałuckiego. Obejrzał spektakl (polska prapremiera) i nie szczędził komplementów.

Zadowolony był już po pierwszym akcie, ale całość urzekła go logiką, dokładnością, precyzją oraz interpretacją. Uznał, że w Polsce jego dramat został lepiej zrozumiany niż w Czechach. Słowa podziwu kierował pod adresem aktorów. - Jerzy Kiszkis to dokładnie taki Shapiro, jakiego sobie wyobrażałem, a Miriam Haliny Winiarskiej bardzo przypomina mi moją ciocię. To z myślą o niej pisałem tę sztukę - powiedział. - Jest pan tak czarujący, że miło mi zasiąść w gronie rodziny! - odparła Halina Winiarska. Sztukę "Shapiro" napisał Sidon 25 lat temu, a pracował nad nią lat osiem. Z wielu wersji wybrał ostatecznie pierwszą. Nie ukrywa związku pewnych wątków z własną biografią. Obecnie nie zajmuje się twórczością literacką. O odejściu od pisarstwa zadecydowały nie tylko nowe obowiązki, lecz także wewnętrzne przekonanie, że nie ma już niczego ważnego do powiedzenia. Przypomnijmy, że w dawnej Czechosłowacji twórczość Karola Sidon

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zachwycony autor

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Bałtycki nr 146

Autor:

aj

Data:

25.06.1997

Realizacje repertuarowe