"Klara" w reż. Aleksandry Popławskiej w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Katarzyna Binkiewicz na swoim blogu krytykat.
"Klara" w reżyserii Aleksandry Popławskiej stała się już spektaklem sztandarowym na warszawskiej mapie teatralnej. Adaptacja kultowej powieści Izy Kuny przyciąga do Teatru Powszechnego tak młodych, jak i tych nieco starszych. I chociaż fabuła oparta jest o konkretną grupę wiekową - dokładnie o 40-letnich singli, to wydźwięk całości jest jak najbardziej uniwersalny. Klara (w tej roli absolutnie znakomita Edyta Olszówka) to 40-letnia eksploratorka rzeczywistości. Bardziej lub mniej zadowolona, mocniej lub lżej zdesperowana.. i przede wszystkim zagubiona. Zagubiona gdzieś między "trzeba", a "można", między "kocham", a "udaję". Jej mieszkanie to samotnia - paradoksalnie - pełna ludzi. W drzwiach mijają się przyjaciele, rodzina i on. Aleks (Marek Kalita) jest dla Klary jak tlen, jak wschód i zachód słońca, jak woda potrzebna do przetrwania. Zakochana w nim resztkami absurdalnej miłości, od lat znosi funkcję gratisu do małżeństwa. Tak, Aleks ma ż