W trzecim dniu Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu Teatr im. Słowackiego pokazał prapremierowy spektakl - "Boga mordu". Po ten tekst Yasminy Rezy chcą sięgnąć aż dwa teatry z naszego regionu i... Roman Polański.
Pierwszy w Polsce był jednak Kraków, który opowiedział historię dwóch małżeństw, które spotykają się, by w cywilizowany, jak mają nadzieję, sposób załatwić sprawę bójki ich synów. Niewielu dramaturgów potrafi tak zgrabnie spoliczkować własną publiczność jak Yasmina Reza Choć pozornie wszystko jest w najlepszym porządku, choć wykształceni przedstawiciele klasy średniej chcą zachować się "jak trzeba", to szybko okazuje się, że wychodzą z nich tuwimowscy "straszni mieszczanie". To kolejna część opisu obyczajów cywilizowanych obywateli społeczeństwa zachodniego według Rezy, z wykształcenia socjolożki. W farsowym tonie i ze świetnymi rolami aktorskimi krakowska inscenizacja ma spore szanse na Grand Prix festiwalu, czyli nagrodę publiczności, którą przyznaje się najlepszemu przedstawieniu. W naszym regionie "Boga mordu" chciał realizować Andrzej Dopierała z Teatru Bez Sceny. Tytuł jednak pojawi się już w listopadzie na afiszu Teat