EN

27.10.2005 Wersja do druku

Zabrze. Tom dramatów Kolady na Dramaturgii Współczesnej

Napisał ponad 80 dramatów. Złośliwi mówią, że wciąż pisze jedną sztukę, tylko zmienia konfigurację bohaterów. Nic, co teatralne, nie jest mu obce. O sobie żartuje, iż odpocznie najwcześniej po śmierci. Twórczość rosyjskiego dramaturga Nikołaja Kolady [na zdjęciu] promowano w poniedziałkowy wieczór podczas zabrzańskiego festiwalu. Właśnie ukazał się tom jego pięciu sztuk.

Od 1999 roku krakowska Księgarnia Akademicka, współpracując z Katedrą Dramatu Uniwersytetu Jagiellońskiego i agencją Panga Pank, wydała w serii "Dramat współczesny" ponad 30 tomów. Obecna na spotkaniu Anna Wierzchowska-Woźniak zapewnia, że każdy tom to osobna przygoda. Najnowszą pozycją wydawniczą są dramaty Nikołaja Kolady w tłumaczeniu Jerzego Czecha, który gościł w poniedziałek w Teatrze Nowym. Nie bez powodu promocja książki odbyła się w Zabrzu. Rok temu Nikołaja Koladę festiwalowa publiczność uhonorowała nagrodą Grand Prix za dramat "Merylin Mongoł" - niezwykle popularny w Polsce, który doczekał się siedmiu realizacji teatralnych, radiowej i telewizyjnej. Kolada jest mistrzem z prowincji opowiadającym o ludziach, których spotyka na ulicy. - Wolę pisać o ludziach prostych, bo sam jestem jednym z nich, znam ich zwyczaje, wiem, co jedzą, jak oszczędzają, jak się męczą, jak pragną szczęścia, jak kochają i jak umierają - przyznaj

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Mistrz z prowincji

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Katowice nr 251

Autor:

Aleksandra Czapla

Data:

27.10.2005

Festiwale