O VII Festiwalu Dramaturgii Współczesnej "Rzeczywistość przedstawiona" w Zabrzu rozmawiają Marcin Hałaś i Krzysztof Karwat w miesięczniku Śląsk.
MARCIN HAŁAŚ: - Zabrze po raz siódmy. Ten festiwal w jakimś sensie jest "prowincjonalny". Oczywiście, w tym wypadku słowo "prowincjonalność" nie posiada znaczenia pejoratywnego, jest po prostu stwierdzeniem pewnych obiektywnych ograniczeń. "Rzeczywistość przedstawiona" nie dysponuje mocnym przebiciem do ogólnopolskich mediów, brakuje jej również waloru kulturalnego "newsa" - niemal wszystkie konkursowe przedstawienia miały swoją premierę w roku (kalendarzowym) 2006. A równocześnie - jest to, obok katowickich "Interpretacji", jeden z dwóch najważniejszych festiwali teatralnych na Śląsku. Chwilami nawet wyprzedza dysponujące większymi możliwościami "Interpretacje" - na ich ostatniej edycji "Laur Konrada" otrzymał Mariusz Grzegorzek za "Blask życia", który Medalem im. Stanisława Bieniasza nagrodziliśmy w Zabrzu dwa lata wcześniej. Zaś paradoksalnie - to, że w Zabrzu prezentowane są spektakle zrealizowane przed rokiem, ma też i swoje zalety: oglądamy