27 i 28 maja w MOK Guido Stowarzyszenie Teatralne N50,18E18,46 zaprezentuje sztukę Michała Walczaka "Biedny Ja, Suka i Jej Nowy Koleś".
Michał Walczak, w przeciwieństwie do większości pokolenia najmłodszych polskich dramatopisarzy, po swoim debiucie nie miał problemów z opiniami krytyków. Chwalono go za nawiązania do Schultza, elementy metafizyczne, niejednoznaczność i rytmikę tekstu. Sztuki produkował w ilościach hurtowych, z czasem zaczęto zauważać, że często jedynym celem wszystkich tych pięknie wypracowanych w nich chwytów jest maskowanie pustki. Na szczęście "Biedny Ja, Suka i Jej Nowy Koleś" taką wydmuszką nie jest. Można się z tym dramatem nie zgadzać, można odrzucać jego tezę, ale na pewno nie da się mu zarzucić, że jest o niczym. A fakt, że jest diabelnie dobrze napisany, naturalnie nie przeszkadza. Mamy w nim do czynienia z rozłożeniem dyskursu miłosnego na czynniki pierwsze - m.in. "dialektykę pomocy", "dialektykę rozstania", "dialektykę płaczu". W tym eksperymencie ujęte zostały chyba wszelkie możliwe formy trójkąta miłosnego. Wszystkie "ona go kocha, a o