Brzuch i filharmonia - oto opozycja stanowiąca główny wątek ideowy "Rzeźni", najlepszej - zdaniem niektórych krytyków - rzeczy, jaką Mrożek napisał między "Tangiem" a "Emigrantami" (użyłem określenia "rzecz", bo z woli autora "Rzeźnia" jest słuchowiskiem, a z woli {#os#1115}Jarockiego{/#} - który dokonał jej adaptacji dla sceny - teatralnym dramatem; w świadomości społecznej funkcjonuje więc dwojako). Przy czym "brzuch" reprezentuje tutaj Naturę, biologię, "samo życie", zaś filharmonia - kulturę. Ale nie tylko. W "Rzeźni" Mrożek jest jeszcze w dużym stopniu sobą (tj. dawnym Mrożkiem, autorem. "Tanga") i - aczkolwiek tęskni do mówienia prawd niezłożonych - tworzy znaki może nie tyle wieloznaczne, ile funkcjonujące na różnych "piętrach" tego słuchowiska-eseju. "Brzuch" tedy to także indywidualne doświadczenie, to wszystko, co człowiek - chłonąc całym sobą - ma w sobie wpisane, co "wie", ch
Tytuł oryginalny
Zabójczy urok rzeźni
Źródło:
Materiał nadesłany
Opole