"Wszyscy święci. Zabłudowski cud" Piotra Tomaszuka w reż. Piotra Tomaszuka w Teatrze Wierszalin w Supraślu. Pisze Kalina Zalewska, członkini Komisji Artystycznej XIX Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Czy warto relacjonować kolejne zmiany spektaklu powstającego w trybie pracy w toku, skoro premiera, jak twierdzi reżyser, nastąpi dopiero na końcu? Nowy projekt Teatru Wierszalin ma wydobyć prawdę o cudzie w Zabłudowie, uwikłanemu w trudną powojenną historię kraju i samej Białostocczyzny. Twórcy liczą na poruszenie pamięci świadków wydarzenia i osób weń zamieszanych, z którymi dyskutują po kolejnych pokazach; pamięci zablokowanej w swoim czasie i przez brutalne represje, i mniej widoczne manipulacje. Bez względu na to jak się rzecz wyjaśni, fundują sobie i nam ciekawą przygodę nie tylko z pamięcią, historią i naszymi wyobrażeniami o niej, ale i z ludzką naturą. Materia spektaklu, jak zwykle u Piotra Tomaszuka, jest gęsta. Składa się na nią sugestywna scenografia (wykonana między innymi przez jednego z aktorów Dariusza Matysa), która buduje nastrój opowieści, jeszcze szkicowe, ale wyraziste role i filmowe projekcje. W rzeczywistość przedsta