Krzysztof Kolberger, reżyser "Henryka VI na łowach" zapowiada, że będzie to "zabawna historia króla, który zabłądził w lesie, spotkał swych poddanych i nierozpoznany dowiedział się wielu prawd". Premiera opery "Henryk VI na łowach" z muzyką Karola Kurpińskiego na podstawie dramatu Wojciecha Bogusławskiego odbędzie w Teatrze Wielkim 30 grudnia. Kolberger twierdzi, że opera rożni się od pierwotnego tekstu sztuki i od przygotowanego libretta. Rzecz została uwspółcześniona. W sztuce znajdzie się np. czwarta władza reprezentowana przez królewską telewizję Royal TV. Akcja nie odbywa się w całości w lesie, ale zaczyna się w Londynie. - " Oczywiście, w sztuce opowiadamy o Polsce, o naszych czasach, o nas" - mówi reżyser. Przedstawienie opery "Henryk VI na łowach" zakończy w Poznaniu obchody Roku Bogusławskiego.
Tytuł oryginalny
Zabłąkany Henryk VI
Źródło:
Materiał nadesłany
Polska Głos Wielkopolski nr 302