"Piotruś Pan" w reż. Michała Derlatki w Teatrze im. Bogusławskiego w Kaliszu. Pisze Robert Kordes w Życiu Kalisza.
Po sobotniej premierze "Piotrusia Pana" J.M. Barriego w reżyserii Michała Derlatki nie mam wątpliwości, że ten spektakl będzie się podobał i nieprędko zejdzie z afisza. Co więcej, można go polecić nie tylko dzieciom, ale i rodzicom. Oni również nie powinni się nudzić. "Piotruś Pan" to jedna z historii nieśmiertelnych. Jest nie tylko dobrze wymyślona i opowiedziana, ale też ożywia pewien archetyp. Jest przy tym powszechnie lubiana, choć bliższa chyba chłopcom niż dziewczynkom. Warto wiedzieć, że tytułowy bohater najpierw zaistniał jako postać sceniczna. Przedstawienie autorstwa Jamesa Matthew Barriego zostało wystawione w roku 1904 w Londynie. Jako że odniosło sukces, a Piotruś w widoczny sposób podbił serca publiczności, Barrie rozbudował fabułę i opisał jego przygody ponownie, tym razem w formie powieści, wydana ona została w roku 1911 pod tytułem, "Peter and Wendy", z biegiem czasu doczekała się licznych wznowień, tłumaczeń, adaptac