Śmiało fałszować historię i nie słuchać krytyki", namawia pan Henryk, a jego postaci szaleją w najlepsze. Każdy aktor gra kilka ról, przedstawiając się w prologu spektaklu prywatnym imieniem i nazwiskiem - to sygnał zdystansowanej konwencji "z samych siebie się śmiejemy". Na scenie "Quo vadis", "Trylogia", piosenki solo i w podgrupach oraz synchroniczne układy choreograficzne. Pierwsze skrzypce grają Magdalena Boczarska w roli Nel/Oleńki i Tomasz Karolak jako Andrzej Kmicic/Neron w songu "Ogrzej mnie". Bomba inteligentnego humoru. Kiedy ja oglądałam spektakl, był bis. Pan Henryk objaśnił, jak fachowo wyłupić oko. Bezcenne.
Źródło:
Materiał nadesłany
Pani, nr 2
Data:
01.02.2012