"Lepiej już było..." Cat Delaney w reż. Wojciecha Adamczyka w Teatrze Współczesnym w Warszawie. Pisze Mirosław Winiarczyk w tygodniku Idziemy.
Kolejna premiera w Teatrze Współczesnym potwierdza konsekwentną linię repertuarową tego teatru. Obok współczesnych sztuk psychologicznych wystawiane są tam komedie w tradycyjnym stylu ze znakomicie napisanymi rolami aktorskimi. Do takich należy z pewnością przedstawienie "Lepiej już było..." autorstwa brytyjskiej pisarki Cat Delaney, w reżyserii Wojciecha Adamczyka, specjalizującego się w realizacji komedii filmowych i seriali telewizyjnych, jak popularne "Ranczo". Nie bez znaczenia jest brytyjski rodowód literacki tej sztuki, autorka bowiem odwołuje się do bogatej tradycji teatralnego i filmowego humoru angielskiego, który przenosi na współczesny obyczajowy grunt. Zabawne perypetie Esmeraldy, emerytowanej, bezrobotnej aktorki, zostały tu ukazane w stylu pastiszu, a nawet karykatury wielu brytyjskich sztuk i filmów komediowych oraz sensacyjnych. Bohaterka, brawurowo grana przez Martę Lipińską, znajduje się w życiowych tarapatach, nie ma pieniędzy na czyns