Petersburski Teatr Baletu Borisa Ejfmana od Warszawy rozpoczął wrześniową podróż po Polsce. Odwiedzi też Bydgoszcz, Kielce, Kraków, Łódź, Poznań. Boris Ejfman przyjechał tym razem ze świetnym "Don Kichotem", by bawić widzów żartami ze starej klasyki - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
Petersburski Teatr Baletu Borisa Ejfmana od Warszawy rozpoczął wrześniową podróż po Polsce. Odwiedzi też Bydgoszcz, Kielce, Kraków, Łódź, Poznań. "Don Kichot" nie jest nowym spektaklem, Boris Ejfman pokazał go nam już 16 lat temu, teraz przerobił, z korzyścią dla ostatecznego efektu. Może zresztą obecnie odbieramy "Don Kichota" lepiej, bo na początku lat 90. byliśmy spragnieni baletowych nowości, a nie odniesień do znanej rosyjskiej klasyki. Bohater Cervantesa trafił na scenę w XIX w. za sprawą najsłynniejszego z choreografów Mariusa Petipy i ta wersja jego baletowych przygód przetrwała z sukcesem do dzisiaj. Boris Ejfman zachował główny wątek komediowej intrygi oryginału (Don Kichot pomaga Kitri poślubić ukochanego Basilia), ale całość uwspółcześnił, a tytułowy bohater jest pacjentem zakładu dla obłąkanych. Kolorowa Hiszpania pojawia się jedynie w jego marzeniach, z których do brutalnej rzeczywistości przywołuje go surowa Lekar