EN

7.05.2003 Wersja do druku

Zabawne śluby kawalerskie

"Stracone zachody mi­łości" Szekspira cieszą się zasłużoną sławą - opowieść o znakomi­tych kawalerach z Na­warry, ślubujących ży­cie w czystości przez lat kilka, aby oddać się w tym czasie dogłęb­nym studiom, którym nie uda się wytrwać w postanowieniu na­wet kilku dni, została napisana brawurowo. Nie tylko na nutę kome­diową, ale i liryczną, nie tylko romansową, ale i błazeńską. Z tego materii po­mieszania wyszło cacko sce­niczne z przymieszką dziegciu. Szekspir nie byłby Szekspirem, gdyby do pogodnej anegdoty o niewczesnych próbach po­wściągania natury nie dodał szczypty goryczy. Na koniec - jak to raczej w tragedii bywa - księżniczka otrzymuje wiado­mość o śmierci jej ojca i tym sa­mym coraz poważniejszy flirt z księciem Nawarry musi przejść poważną próbę czasu. Te właśnie walory dzieła Szekspira sprawiły, że sięgnęła po nie Agnieszka Glińska - po raz pierwszy mierząc się z arcymistrzem europejskiego drama­tu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zabawne śluby kawalerskie

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 105

Autor:

Tomasz Miłkowski

Data:

07.05.2003

Realizacje repertuarowe