"Dwór nad Narwią" Jarosława Marka Rymkiewicza w reż. Artura Tyszkiewicza w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Piotr Zaremba w portalu wPolityce.pl.
Jarosław Rymkiewicz przeżywa mały sceniczny renesans jako dramaturg z bardzo dawnych czasów. Rzecz w tym, że to nieco inny Rymkiewicz niż ten dzisiejszy. Czy granie dziś jego dawnych sztuk to rodzaj żartu, a może prowokacji? Niekoniecznie, choć kryje się w tym pewna przewrotność. A zarazem na pewno to wyzwanie dla widza. Na kryzys współczesnej dramaturgii to lek jak znalazł. Wszyscy mieli poczucie, że wystawiając w roku 2018 "Ułanów" w Teatrze Narodowym, Piotr Cieplak zabawił się paradoksem. Dawne drwinki wielkiego pisarza i poety z romantyzmu i z polskiej historii, skądinąd wyrafinowane i wieloznaczne, są dziś nie do końca zgodne z jego obecną wizją świata, odkąd zaleca Polakom trwanie przy tymże romantyzmie, i to mocno upolitycznionym. Tym niemniej dzisiejszy Rymkiewicz wyraził zgodę na wystawienie "Ułanów". I zgodził się też na "Dwór nad Narwią" w teatrze Ateneum. Na premierze była nawet jego żona. Zajął się tym kolejnym tekstem Ry