EN

14.01.2000 Wersja do druku

Zabawa wyzwala demony

BERENIKA LEMAŃCZYK: Dlaczego Szekspir? ANNA AUGUSTYNOWICZ: To wielka radość dla reżysera zmagać się z Szekspirem. Jest we mnie potrzeba powrotu do Szekspira, jak powrotu do jakiegoś porządku. Szekspir tak fenomenalnie przejrzał relacje pomiędzy ludźmi, że na dobrą sprawę po nim niewiele odkryć na ten temat udało się zrobić. BL: A dlaczego właśnie "Sen nocy letniej"? AA: Ta sztuka jest sama w sobie zabawą w teatr, teatr ludzki. Jest niezwykle atrakcyjnym materiałem zarówno dla reżysera, jak i dla aktorów. "Sen nocy letniej" obnaża nasze fantazje - te, które snujemy na temat nas samych, rzeczywistości, naszych partnerów - wszystkiego, co towarzyszy zakochaniu. BL: Czyli rzecz o miłości? AA: Ha! Czy to jest o miłości? Zakochanie, zauroczenie, fantazjowanie na temat bycia razem niekoniecznie jest miłością. Nam może się wydawać, w momencie kiedy jesteśmy zakochani, że to jest miłość. A przecież miłość jest uczuciem bardziej wysu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Kurier Szczeciński" nr 10

Autor:

Anna Augustynowicz, Berenika Lemańczyk

Data:

14.01.2000

Realizacje repertuarowe