"Straszny dwór" w reż. Laco Adamika w Operze Wrocławskiej. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.
"Straszny dwór" we Wrocławiu: W swym przedstawieniu Laco Adamik próbuje widza wzruszyć urodą staropolskich obrazków. Epoką sarmatyzmu interesują się też inni reżyserzy, głównie jednak traktując go jako inspirację do teatralnych gier z przeszłością. Wrocławskie przedstawienie zaczyna się podobnie jak przeniesiona niedawno przez Jana Klatę na scenę Starego Teatru "Trylogia" Sienkiewicza. Na polowych pryczach leżą pohatarani w bojach Polacy. W krakowskim spektaklu, który zainaugurował "Re_wizje" poświęcone sarmatyzmowi, jest ona wstępem do dyskusji i gry z dawnymi mitami. W "Strasznym dworze" Laco Adamika muzyka Moniuszki mobilizuje bohaterów do przysięgi, iż zawsze będą gotowi do służby, "gdy powoła Bóg i kraj". Tak oto wracamy do galerii patriotycznych póz i gestów. Trzy słowa - Bóg, honor, ojczyzna - warunkowały życiowy kodeks bohaterów Moniuszki i wszystkich naszych sarmackich przodków. Dziś Bóg jest dla nas partnerem intymnym, a dw�