EN

26.02.2007 Wersja do druku

Zabawa dla dzieci

"W krainie czarodziejskiego fletu" w reż. Beaty Redo-Dobber w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Premiera na małej scenie Opery Narodowej jest wyjątkowo udaną próbą przeróbki poważnego dzieła tak, by bawiło małego widza. Dla odbiorcy wychowanego na grach komputerowych i kreskówkach "Czarodziejski flet" Mozarta został poddany eksperymentowi. Z oryginalnego dzieła autor pomysłu Ryszard Karczykowski wyciął ponad połowę muzyki. To, co zostawił, pokazuje urok melodii Mozarta, a zwłaszcza specyfikę opery, w której bohaterowie opowiadają o swych przeżyciach, śpiewając. Muzyka bywa w tym widowisku bardziej interesująca niż napisane na nowo dialogi, obciążone nadmierną dawką informacji. Widowisko "W krainie czarodziejskiego fletu" jest nie tyle adaptacją libretta, ile pogadanką o tajnikach teatru, opery i muzyki. Szczęśliwie uniknięto nudnego wykładu, mozartowski Papageno, będący narratorem spektaklu, do rozmowy wciąga pozostałych bohaterów Mozarta, a nawet dyrygenta i widzów. A co najważniejsze - przedstawienie ma świetne tempo i ciągle

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zabawa dla dzieci

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 48

Autor:

Jacek Marczyński

Data:

26.02.2007

Realizacje repertuarowe