"Opera za trzy grosze" w reż. Adama Opatowicza w Teatrze Polskim w Szczecinie. Pisze Ewa Koszur w Głosie Szczecińskim.
Musical "Opera za trzy grosze" w reżyserii Adama Opatowicza w Teatrze Polskim podoba się szczecińskiej publiczności. Trudnego zadania podjął się teatr przy ulicy Swarożyca - pokusił się bowiem o wystawienie słynnego musicalu Bertolta Brechta z muzyką Kurta Weila. Na uznanie zasługuje zmierzenie się z niełatwymi muzycznie songami, na czele z utworem rozpoczynającym spektakl, w którym poznajemy herszta londyńskich przestępców Mackie Majchra. W przedstawieniu Adama Opatowicza ten song został perfekcyjnie wykonany przez gościnnie występującego Krzysztofa Krisa Niewiarowskiego jako Śpiewaka Podwórzowego. Teatr Polski podjął wyzwanie i spisał się bardzo dobrze, zarówno pod względem dramaturgicznym, jak i wokalnym. Trafionym posunięciem ze strony reżysera było obsadzenie głównych ról, zwłaszcza Mackie Majchra, którego zagrał Mariusz Ostrowski, "wypożyczony" z łódzkiego Teatru im. Jaracza. Szef przestępców i rzezimieszków z londyńskiego Soho ra