Dzisiaj finał wertepowych wrażeń w Hajnówce. Przed nami moc występów - jak co roku na Wertep zapraszamy do Hajnowskiego Domu Kultury. Organizatorzy mają nadzieję, że tym razem wyjątkowo kapryśna w tym roku aura nie przeszkodzi ani widzom, ani artystom. W sobotę w Orli bywało pod tym względem różnie - relacjonuje Magdalena Kleban.
Na szczęście zupełnie nie wpłynęło to na sztukę. W tym roku na festiwal przyjechało wyjątkowo dużo osób, wielu zachęcił wyjątkowy koncert-przedstawienie w orlańskiej Synagodze. Pełne mistycyzmu przedstawienie "Mistrz Manole. Legenda rumuńska" zostało jakby stworzone do tej wspaniałej, majestatycznej budowli, gdzie na ścianach ciągle można zobaczyć jeszcze ślady po dawnych, żydowskich mieszkańcach Orli. Dramatyczny charakter tej opowieści podkreślała muzyka Jacka Hałasa, czerpiąca z kręgu polifonicznej muzyki tradycyjnej. Słuchowisko opowiada o dramacie człowieka rozpiętego między miłością i próżnością, wielkością i małością, jasnością umysłu i zaślepieniem; pokazuje też, jak ludzkie uczynki zderzają się z wolą Boga. Obok Bronisława Wrocławskiego w "Mistrzu Manole" wystąpiło również wielu innych znakomitych śpiewaków i instrumentalistów polskiej sceny tradycyjnej, którzy wcielili się w postaci legendy. Kilkuset wid