"Ruchele wychodzi za mąż" w reż. Jacka Papisa w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Pisze Jowita Kubiak w portalu O.pl.
Wystawiając spektakl Ruchele wychodzi za mąż Teatr Żydowski im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie udowodnia, jak zgubnie przeszłość może wpływać na teraźniejszość. Zwłaszcza traumatyczna przeszłość. Wiele osób woli przemilczać nieprzyjemne fakty, zdarzenia. Wyparcie bolesnych przeżyć dla niektórych staje się swego rodzaju formą przetrwania. Wokół takich niewypowiedzianych prawd autorka - Savyon Liebrecht (prawdziwe nazwisko Sabina Sosnowska), osnuła clue sztuki, którą napisała w 2010 roku. Przy czym ta uznana izraelska dramatopisarka o polskich korzeniach oparła się na własnych doświadczeniach, wyznając otwarcie, że "w domach ludzi ocalałych z Holocaustu panuje stłumione milczenie, a informacje przepływają bez słów". Niemniej jednak nie jest to kolejna wstrząsająca opowieść o Zagładzie. Ma ona istotne znaczenie, ale głównie w aspekcie jej niszczycielskiego oddziaływania na bieżące wydarzenia. Sama zaś historia na pier