EN

17.09.2002 Wersja do druku

Za dużo śmiechu

"Rewizor" Mikołaja Gogola w reżyserii Andrzeja Domalika w warszawskim Teatrze Dramatycznym - wielkie kreacje aktorskie i zawiedzione nadzieje Chociaż intryga w "Rewizorze" oparta jest na nieporozumieniach, a farsowe postaci noszą śmieszne, zna­czące nazwiska, to Gogol obnaża w swym dramacie wieczne próżnia­ctwo świata - takie, jakie było, jest i będzie. Istota ludzkich pasji, niezdro­wych ambicji i grzeszków wciąż, nawet 150 lat po śmierci Gogola, pozostaje przecież taka sama. Ale wcale nie łatwo jest wydobyć ukrytą pod schematami istotę dzieła - ten pozbawiony morali­zatorstwa głos dotkniętego sumienia. Domyślamy się, że w intencji reżysera komedia uderzyć miała w system sko­rumpowanej władzy, której grzechy znamy z pierwszych stron gazet. Łapownictwo i poniżanie niższych ran­gą w spektaklu Domalika nie przejmu­je. Trudno dopatrzyć się także tutaj ostrej krytyki społecznej. Jeżeli więc te aspekty "Rewizora" były powodem, dla którego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Za dużo śmiechu

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie nr 217

Autor:

Magda Cytowska

Data:

17.09.2002

Realizacje repertuarowe