EN

14.04.2020 Wersja do druku

Za co kochamy Bartosza Bielenię?

Takiego młodego i niegwiazdorskiego aktora było nam trzeba. Jeżeli po "Bożym Ciele" i kolejnych filmach z jego udziałem Bartosz Bielenia zostanie wzorem do naśladowania, to możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość.

Telewizyjna premiera "Bożego Ciała" odbyła się w Niedzielę Wielkanocną o g. 22 w Canal+. "Boże Ciało" film obyczajowy, Polska 2019 reż. Jan Komasa, wyk. Bartosz Bielenia, Eliza Rycembel, Aleksandra Konieczna, 12.04, niedziela, 22.00 Canal+ dostępny także w Player.pl Bartosz Bielenia ma 28 lat, pochodzi z Białegostoku i tu debiutował w Teatrze Dramatycznym. Od 2013 roku występował w teatrach krakowskich - Bagateli i Starym. Od dwóch lat jest aktorem Teatru Nowego w Warszawie. Na swoim koncie ma też niewielkie role filmowe, m.in. w "Discopolo", "Na granicy", "Klerze" oraz w serialu "Odwróceni. Ojcowie i córki". Ale to dzięki "Bożemu Ciału" w ubiegłym roku stał się znany. Za co go lubimy? Za talent. Bielenia dostał za rolę Daniela w "Bożym Ciele" pięć wyróżnień, m.in. Nagrodę Specjalną na festiwalu filmowym w Gdyni i Orła za najlepszą główną rolę męską. Zdobył też Paszport "Polityki", Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego (dla młod

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Za co kochamy Bartosza Bielenię? "Boże Ciało" już w TV

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online

Autor:

Kalina Mróz

Data:

14.04.2020